ZDRÓWKO SZCZURÓW

                                  Zdrowie moich szczurków

 Hej!
Ostatni brak aktywności nie był moim lenistwem ani brakiem weny. Moje szczuraczki nie czuły się najlepiej do tego dochodzi duża ilość nauki.. BRAK CZASU. Dotyka każdego, który stara się prowadzić jakiegoś bloga, stronę itp. Czasami mam ochotę napisać coś tutaj (na razie brak czytelników, ale mam nadzieję, że to się zmieni) ale brak czasu nie pozwala mi na to. 
Powiedziałam sobie, że będę starała się pisać coś nowego w każdą środę i sobotę, a z czasem coraz częściej i częściej. 
Co do zdrówka szczurków. Były lekko przeziębione, moja Pani doktor przepisała mi antybiotyk. Wczoraj biegały po wybiegu i słyszę, że znowu dziwnie oddychają. Więc pomyślałam sobie: jutro jadę do weterynarza. Pani powiedziała, że nie ma szmerów w płucach i znowu dopadło je lekkie przeziębienie. Więc dostaliśmy antybiotyk i po podaniu ostatniej dawki mamy wstawić się do przychodni. 

                                                     Do kolejnego razu ! 

RECENZJA KARMY JR FARM

RECENZJA KARMY JR FARM

Recenzja karmy Jr Farm.
Plusy:
*cena- za karme 2.5 kg zapłaciłam jakieś 36 złotych plus przesyłka
*pusta miska- rano daje im trzy łyżeczki 15 gram do miski a wieczorem miska jest już pusta, wieczorem dosypuje im jeszcze dwie łyżki i rano również jest pusta
*brak pyłu na dnie- w poprzedniej karmie ja dnie było pełno okropnego pyłu, który stanowił 1/5 opakowania, tutaj nie mamy tego problemu, karma nie posiada pyłu 
*twarde kupki- od kiedy stosuje karme nie ma rzadkich, śmierdzących kupek
*zapach i wygląd- karma cudownie pachnie i naturalnie wygląda, można tak odróżnić poszczególne składniki i nie ma kolorowych chrupek
*jest jedną z najlepszych karm
Minusy:
*opakowanie- łatwo się rwie i karme trzymam w specjalnym pojemniku
No i to jedyny minus według mnie :)
Mam nadzieję że pomogę Wam w wyborze karmy i chętnie sięgnięcie po tą :D
Na pierwszym zdjęciu karma bez flesza na drugim z fleszem
Nie martwcie się szczurków nie było w pobliżu i lampa im nie przeszkadzała
Miłego czytania :) W komentarzu poinformujcie mnie czy podoba Wam się taka forma recenzji. 


MOJE SZCZURY

MOJE SZCZURY

Hej
Poznajcie moje szczurki. Na razie tylko z wyglądu. Potem opowiem historie każdego po kolei.
Od prawej: Necik, Xero i Peru. Moje kochane maluszki <3

PRZEDSTAWIAM SIĘ WAM

Witajcie! 

Nazywam się Julka.
Kocham szczurki ! Obecnie mam trójkę szczurzych dzieciaków: Necika, Perusia, Xero.
Bardzo je kocham i nie wyobrażam sobie bez nich życia. Na tym blogu będziecie mogli dowiedzieć się jak odpowiednio opiekować się szczurkami, dlaczego nie kupujemy, a adoptujemy oraz dlaczego adoptując zawsze bierzemy dwa szczurki. To jedne z głównych tematów, które pojawią się w ten weekend na blogu :) Na pewno będę się dzielić z Wami moim wystrojem klatki oraz jakie rzeczy znajdują się w mojej klatce. Od razu Wam mówię. Nie jestem małym dzieckiem, które udaje, że zna się na szczurkach. Zanim zdecydowałam się na adopcje dowiedziałam się o nich bardzo wiele informacji. Cały czas poszerzam swoją wiedzę. W najbliższym czasie pojawią się także zdjęcia moich kochanych szkrabów, a dzisiaj może nawet ich historie i jak znalazły się u mnie :)
Do następnego razu !
Copyright © 2014 Poznaj moje ogonki , Blogger